28 mar 2013

babka z polewa karmelowa

Swieta zblizaja sie do nas wielkimi krokami. od jutra przygotowania.... pieczenie ciast , gotowanie szynki, malowanie pisanek razem z dziewczynkami. Szykowanie koszyczka na swieconke. Chociaz nie ma tego zwyczaju w Holandii , mamy tu polska parafie , ktora podtrzymuje wszelakie polskie tradycje. dzisiaj chcialabym Wam pokazac babke wielkanocna z przepisu ktory znalazlam na stronie Winiary.tutaj znajdziecie przepis.jedyne co zmienilam to polewe. Znalazlam w sklepie gotowa  karmelowa. jest naprawde pyszna i latwa w przygotowaniu. jeszcze ciepla polewe posypalam skorka pomaranczowa i orzechami i nie dodalam bakalii.




23 mar 2013

smietankowa rolada






wczorajszy dzien , a raczej wieczor wprowadzil mnie do swiata ksiazek . przy lampce czerwonego wina czytalam "kochanice krola". Philippa Gregory jak to opisal "new york post"potrafi laczyc niepodwazalne fakty z absolutna fikcja. nie pomylil sie! ksiazka jest rewelacyjna. Czesto slyszy sie ze nasze pokolenie jest zdeprawowane , ze nie posiadamy wartosci rodzinnych i takie tam bla bla bla. ...ale to jest nic w porownaniu z tym , co dzialo sie w XVI wieku za czasow krola Henryka VIII.ale nie bede nic pisac , w koncu to blog kulinarny :) zapraszam Was do przeczytania tej ksiazki.A teraz na temat.Chialabym dzisiaj opublikowac przepis na prosta rolade. Robi sie ja bardzo szybko a prezentuje sie fajnie. W  smaku - delikatna i puszysta... ja dodalam do niej maliny niestety na razie ze sloika . chociaz w srodek mozna wrzycic co kto lubi. o to przepis :na ciasto:


4 jaja 


10 dkg cukru


1/2 cukru wanilinowego


10 dkg maki


1 lyzeczka proszku


szczypta soli


Ubijamy bialka z sola, dodajemy cukier, nastepnie zoltka, a na koncu make z proszkiem. pieczemy 10 minut-temperatura 200 stopni C.na duzej protokatnej blaszce.


na krem :w sumie na krem nie ma  zadnego konkretnego przepisu. ja zrobilam go ubijajac 2 kubki smietany kremowki   z smietanfixem,

 upieczony biszkopt wykladamy na czysta sciereczke i czekamy , az delikatnie przestygnie. potem nakladamy wieksza czesc ubitej smietany i dodajemy maliny rozkladajac je na calej powierzchni. delikatnie zwijamy rolade i dekorujemy reszta smietany, ja moja posypalam rozowymi cukierkami , ale kazdy moze udekorowac wedle uznania . smacznego!



16 mar 2013

faszerowana papryka

Uwielbiam sobotnie poranki .
Budze sie wtedy ze swiadomoscia, ze nie musze od razu wstawac z lozka, ze nigdzie sie  nie spiesze i niczego nie musze planowac. Kawa jakos lepiej smakuje i to bezcenne "nicnierobienie "....spokoj , cisza. Tylko kot placze sie pod nogami , az laskawie dam mu ulubione chrupki albo ewentualnie podrapie za uchem.
Pijac poranna kawe i przegladajac facebooka zastanawialam sie , co by tu dzisiaj na obiad zrobic. Szybki w myslach przeglad lodowki i oszacowanie mojej weny tworczej na dzis , jasno sklonil mnie do czegos latwego i szybkiego-zimowa aura lenistwa nadal nie odpuszcza :) padlo na faszerowana papryke-kolor jest , zeby fajnie na talerzu wygladalo, smak nieziemski , a i starac nie trzeba sie za bardzo ;)



 takze co mi bylo potrzebne :
3 papryki kolorowe
250 g pieczarek
2 male cebulki
0,5 kg miesa mielonego wolowego ( co do tego to caly czas mam pewne watpliwosci :) bo trzymam sie nadziei  ze zadnego konika tam nie dorzucili hihi )
sol, pieprz,
 troszke ziol prowansalskich

papryka w proszku  i odrobina curry

2 zabki posiekanego czosnku

0,5 szklanki startego zoltego sera.



na poczatek smazymy miesko razem z przyprawami i  czosnkiem. na drugiel patelni , albo woku jak kto woli smazymy pokrojone pieczarki i cebulke. potem laczymy razem z miesem i zoltym serem.
papryke umyc , osuszyc i przekroic na pol. wydrazyc  z wszystkiego co sie w srodku znajduje .
Napelniac farszem papryki i przelozyc do naczynia zaroodpornego. piec okolo pol godzinki , albo troszke dluzej w temp.  180 stopni. smacznego.

8 mar 2013

muzeum piernika


  

    Oj rozleniwiłam się w ostatnim czasie.I to bardzo! :)  Bedac w Polsce na urlopie , mogłam sobie odpoczac od obowiazkow, pracy i niestety od gotowania. Miałam sporo czasu na relaks , odwiedzanie rodziny , zakupy i pogaduchy przy winku do poznych godzin wieczornych w babskim gronie. W drugim dniu pobytu, wybraliśmy się cala rodzina - a bylo nas 9 sztuk ;) do przepięknego Torunia ,które od dziecka -zaraz po Krakowie- jest moim ulubionym i najpiekniejszym polskim miastem. a celem wizyty bylo nic innego jak muzeum piernika, gdzie sami wlasnorecznie mogliśmy upiec ciacha. Cały urok polegał na tym , ze wykonywaliśmy nasze pierniczki (ozdobne a nie jadalne ) stara tradycyjna technologia.z drewnianymi przyborami i pedzelkami moczonymi w tluszczu. 

cudownie bylo wdychac korzenny zapach piernikow pieczonych w piecu i sluchac legend o katarzynkach i historii Torunia.W dobie mikserów i wszelkiego rodzaju robotów kuchennych warto bylo cofnac się choc na chwile do VI wieku i przekonać się samemu-choc odrobinkę -jak wygladalo  zycie bez ulepszaczy

 









6 lut 2013

TORT BEZOWY


doczekalam sie . bardzo lubie bezy . Male, duze jako torty czy malutkie ciasteczka. Zawsze podziwialam bezy na wszelakich blogach , ale sama nie mialam odwagi sie zabrac. Moja pierwsza beza troszke mi popekala , ale w smaku dorownywala tym z cukierni :) Dlugo szukalam przepisu , ktory nie jest skomplikowany i ktory nie kaze mi sterczec dwie , albo dwie i pol godziny na czuwaniu przy piekarniku. tym sposobem trafilam na beze pavlovej.  a o to co potrzeba :

 bialka z 4 duzych jaj o temp. pokojowej (ja dalam 5 ) 

 250g cukru pudru 

 2 lyzki skrobi ziemniaczanej

 1 lyzeczka octu winnego

 aromat waniliowy-kilka kropelek

 na beze 

 2 kubki smietany kremowki 

 2 smietanfixy 

 wisnie ze sloika.

 piekarnik nagrzewamy na 180 stopni.Bialka ubijamy na sztywno dodajac stopniowo cukier podczas ubijania. zwalniamy obroty i dodajemy aromat waniliowy i winny ocet. Wierzch posypujemy skrobia i delikatnie mieszamy mieszadlem recznym. na blache wykladamy papier i rysujemy na nim kolo o srednicy 23 m. gotowa mase wykladamy na kolo zgodnie z liniami okregu.

po wstawieniu do piekarnika zmiejszamy temperature na 150 stopni i pieczemy cala godzine. po tym czasie piekarnik wylaczamy i okolo 20 minut nie otwieramy drzwiczek.po 20 minutach uchylamy drzwiczki i calkowicie studzimy.z zewnatrz beza jest krucha , a w srodku ciagnaca i miekka. smietane ubijamy razem z odrobina cukru pudru i smietanfixem. wykladamy na beze , potem wisnie . mozna rowniez posypac wiorkami czekoladowymi. smacznego!

1 lut 2013

paszteciki z kapusta i grzybami

Pomimo tego , ze u nas znowu pada i pogoda jest typowo barowa, witam was serdecznie i slonecznie :)
W moim domu kazdy wie, ze kiedy mam nieciekawy humor , to czlapie do kuchni  i pieke , gotuje, smaze , az poczuje sie lepiej. oczywiscie nie wszystko na raz :D dzisiaj na pierwszy strzal polecialy paszteciki-tak na rozgrzewke choc w piekarniku juz dogorywa torcik bezowy , ale o tym w nastepnym poscie.


Tak wiec wracajac do tematu co potrzeba , aby takowe paszteciki wykonac :

 -1 opakowanie ciasta francuskiego
-200 g pieczarek
-400 g kapusty kiszonej
-1 cebula
-sol, pieprz
-majeranek

kapuste   ugotowac z dodatkiem soli i pieprzu. pieczarki i cebule pokroic w drobna kostke. usmazyc na oliwie lub maselku z sola, pieprzem i majerankiem. odcedzic z wody kapuste i polaczyc z pieczarkami i cebulka. ciasto francuskie pokroic na okolo 10 rownych prostokatow. gotowy farsz klasc na kazdy prostokat . ciasto najlepiej sklejac u gory , a boki dociskac widelcem-wtedy ladnie to wyglada jak na moj gust. piec okolo 15-20 minut w temp.200-220 stopni. gotowe.

31 sty 2013

VIVA ITALIA !



No i stalo sie . od kwietnia nie bedziemy mieli juz krolowej , tylko krola. Abdykacja krolowej Beatrix zaszokowala nie tylko mnie , ale i cala Holandie. dziwnie bedzie miec teraz faceta na tronie.tym bardziej , ze od 123 lat panowaly tu kobiety :) ciekawa jestem jak to bedzie....


A dzisiaj u mnie w domu klimaty wloskie. w kuchni unosi sie zapach czosnku , pomidorow i bazylii-czyli makaronowe wariacje w mojej wersji-rurki w sosie bolognese. a do tego lampka pysznego wloskiego wina. dzisiaj jest czas dla moich kubkow smakowych!
co do sosu :
-pol kg miesa mielonego wolowego
-2 puszki pokrojonych  pomidorow
-1 marchewka
-1 czerwona cebula
-3 zabki czosnku
-ok.6-7 listkow swiezej bazylii
-sol, pieprz,
-opakowanie makaronu ja mialam rurki.


mieso podsmazyc na oliwie z sola i pieprzem, dodac pokrojona w kostke cebule i starta na tarce na duzych oczkach marchewke. Podsmazyc jeszcze chwilke i zalac pomidorami z puszki. na koniec dodac zmiazdzony czosnek i posiekana bazylie.poddusic  5-10 minut. makaron ugotowac al dente najlepiej z l lyzka oliwy .wtedy makaron sie nie klei. smacznego!


28 sty 2013

marcepanowe paczuszki

Przepis banalnie prosty - dla kazdego.
w sam raz dla niezapowiedzianych gosci. bardzo szybko sie robi, nie ma duzo do sprzatania i zawiera tylko 2 skladniki. zdjecia pochodza z mojego starego bloga.





co potrzebujemy?

1 opakowanie ciasta francuskiego

1 paczka marcepanowych kulek-naturalnych


ciasto dzielimy na 10 rownych prostokatow.na kazdym kladziemy po 1 kulce. rogi prostokatow zawijamy do siebie tak jak widac na zdjeciu. pieczemy ok 25-30 minut w temp. ok. 220 stopni.

 gotowe :)



26 sty 2013

pieczona ryba z warzywami.





O zaletach ryb nie trzeba duzo pisac. bo kazdy wie, ze sa bardzo zdrowe i smaczne.
Najczesciej sa smazone w panierce na patelni. ale ilez to mozna jesc to samo?
moja propozycja na rybke jest bardzo smaczna, lekka i co najwazniejsze- nie trzeba smazyc :)




co potrzeba :
4-6 filetow z ryby (ja mialam mintaja )
1 opakowanie mrozonych warzyw ( marchewka, brokuly,kalafior)
1 mala czerwona cebula
2 zabki czosnku
sol,pieprz
1 szklanka startego zoltego sera
1 opakowanie smietany ( moja miala 7% )





warzywa podsmazyc na oliwie , posolic , popieprzyc .dodac zmiazdzony czosnek poddusic okolo 5 minut. W foremce , lub naczyniu zaroodpornym ulozyc rozrozone ryby.posolic popieprzyc , posypac polowa zoltego sera. na to wylozyc podsmazone warzywa i posypac resztka sera. na koniec wylac na calosc smietane . przykryc folia aluminiowa.taka rybke pieczemy ok. pol godzinki w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.


24 sty 2013

kurczak ze szpinakiem






kiedy bylam mala, to strasznie nie lubilam szpinaku. oj cale wieki musialy minac zanim znalazl sie na moim stole. teraz jako dorosla osoba-przynajmniej na taka wygladam ;) staram sie , aby szpinak pojawial sie u nas czesto- jest zdrowy smaczy i ma fajny kolor. moj dzisiejszy przepis jest bardzo prosty , tani ,szybki i smaczny 

co musimy miec :








2 piersi z kurczaka

1 opakowanie szpinaku 

2 lyzki kukurydzy

sol , pieprz ,

 2-3 zabki czosnku


jak przygotowac :umyte piersi pokroic w kostke, paski jak tam kto woli i lekko osolone odsmazyc w woku , czy na patelni. ja robie w woku. kiedy miesko juz podsmazone dodajemy do niego szpinak-nie pokrojony tylko cale liscie. do tego dodajemy posiekany czosnek , pieprz i sol i na koniec kukurydze..dusimy , az nie bedzie soku ze szpinaku. gotowe.mozna rowniez -ja tak zrobilam- osobno usmazyc piersi , a na drugiej patelni przygotowac szpinak z kukurydza i zmieszac skladniki dopiero wtedy gdy beda juz gotowe .


19 sty 2013

Pączki


witam serdecznie :) tak sie sklada , ze 21 stycznia w moim rodzinnym domu swieto bylo obchodzone podwojnie :) jedno dla moich kochanych dziadkow , a drugie dla mnie - moje urodziny. babcia zawsze mi powtarzala , ze najlepszym prezentem na jej swieto bylam  ja sama.  Ja doroslam , dziadek zmarl pare lat temu , co przezylam bardzo mocno , poniewaz bylismy ze soba bardzo zwiazani. Z moja babcia spotkam sie w lutym i juz nie moge sie doczekac. co prawda nie ma juz sily piec i gotowac tak jak kiedys , ale pamietam ze na 21 stycznia zawsze , ale to zawsze byly  
Pączki z marmolada sliwkowa wyrobu mojej babci .Do dzis jak zamkne oczy pamietam ich  smak i zapach.

I wlasnie takie paczki chcialabym przygotowac na jej swieto. aby przywrocic czar wspomnien , kiedy bylismy wszyscy razem i cieszylismy sie soba nawzajem. oraz , zeby sprobowala wypieku z mojej kuchni.moje paczki beda z przepisu , jaki dobrych pare lat temu pojawil sie w gazecie -nie pamietam jakiej :) autorstwa pani Dykiel.
składniki
1 kg mąki
10 dag drożdży
10-15 dag cukru
ok. 1/2 litra mleka
6 żółtek
1 całe jajo
5-6 łyżek oliwy lub 10dag rozpuszczonego masła
1/2 laski wanilii lub 1 op. cukru waniliowego
1 kieliszek spirytusu
sok i skórka z 1 cytryny
konfitury lub powidła do nadziewania
1kg tłuszczu do smażenia
sposób przygotowania
Mąkę przesiewamy. Z drożdży, łyzki cukru, łyzki mąki i odrobiny ciepłego mleka robimy rozczyn i zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Ucieramy jajo i żółtka z cukrem, dodajemy mąkę, wyrośnięty rozczyn, wanilię, sok i skórkę z cytryny, resztę mleka, szczyptę soli i spirytus. Wyrabiamy tak długo, aż ciasto stanie się gładkie i lśniące, a na powierzchni będą się tworzyć pęcherzyki i będzie odstawać od ręki (lub drewnianej pałki). Wlewamy tłuszcz i jeszcze chwilę wyrabiamy. Ciasto nie może być zbyt gęste.
Formujemy kulę i ostawiamy w ciepłym miejscu na 10-15 min. Gdy tylko zacznie rosnąć, natychmiast wyrabiamy. nabieramy łyżką porcje ciasta, formujemy w rękach małe krążki, na środku układamy nadzienie, dokładnie zlepiamy, nadajemy kształt kuli i układamy na stolnicy oprószonej mąką.
Pączki nakrywamy ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Gdy podwoją swą objętość - smażymy w gorącym tłuszczu. Pączki powinny w nim pływać.
Gdy się zrumienią, odwracamy i smażymy z drugiej strony. garnek lepiej jest zakryć - pączki będą miały złotą obwódkę.
Usmażone, wykładamy na papierowy ręcznik i układamy na dużym talerzu. Jeszcze ciepłe obficie posypujemy cukrem pudrem.






drozdzowe rogale

przepis na drozdzowe rogale dostalam od mojej szwagierki , kiedy byla u nas w wakacje. przyznam sie szczerze , ze dopiero dzisiaj sie za nie zabralam . Sa bardzo latwe do wykonania, nie trzeba czekac  az ciasto wyrosnie przed przygotowaniem i  co najwazniejsze- sa pyszne!!!w srodek mozecie wlozyc , to co lubicie. ja przygotowalam z masa budyniowa.




o to przepis
1 kg maki

4 lyzki cukru

1 szklanka mleka

10 dkg drozdzy

1 cukier wanilinowy

4 jaja (zoltka)

2 kostki margaryny ( 500 g )

szczypta soli

w letnim mleku rozpuscic drozdze i cukier.do miski z maka dodac rozczyn z drozdzy,zoltka, sol i margaryne. dokladnie wyrobic .ciasto dzielimy na 4 lub 6 czesci.kazda rozwalkowac na ksztalt kola. kazde kolo podzielic na 8 czesci.na kazda czesc nalozyc nadzienie-zawinac na ksztalt rogala. przed wlozeniem na blache moczyc w roztrzepanym bialku i cukrze z cukrem wanilinowym. piec w temperaturze 180 stopni 15 minut.



masa budyniowa
1 opakowanie serka waniliowego typu danio
1 paczka budyniu waniliowego
cukier do smaku
wszystkie skladniki razem polaczyc- gotowe! :)

17 sty 2013

pierogi z kapusta i grzybami



Nie bede ukrywac.... jestem pierogozerca . pod kazda postacia i z kazdym farszem :) swoja miloscia do pierogow zarazilam 2 bardzo dobrych kolegow. jeden 100 procentowy Holender , a drugi 100 procentowy Anglik. kiedy maja do nas przyjsc na odwiedziny , za kazdym razem pada podstawowe pytanie : a beda pierogi???  takze zakasam wtedy rekawy i lepie. :) ten pzrzepis jest od mojej kochanej babci. stary i sprawdzony. pysznosci!


farsz;

2 garsci suszonych grzybow

1 kg kapusty kiszonej

sol , pieprz, majeranek

1 duza cebula

ciasto:

maka ok kilograma

1 jajko

woda sol

1 lyzka oleju

Grzyby moczyc przez ok. 2 godziny.Potem gotowac do miekkosci.kapuste pokroic i gotowac , az bedzie miekka.cebule pokroic i podsmazyc na oleju.dodac grzyby , przyprawic sola , pieprzem i majerankiem. calosc dodac do ugotowanej i odcedzonej kapusty.ciasto wyrobic-powinno byc elastyczne.rozwalkowac. szklanka wycinac kolka (ja mam specjalna forme do pierogow ) na srodek polozyc farsz zlozyc na pol i palcami zlepic brzegi .gotowac ok 5 minut.


16 sty 2013

czekoladowe cupcake z malinami

cupcake ,czyli z holenderskiego na nasze tradycyjne muffinki sa tak samo mocno zakorzenione w holenderskim menu jak stamppot , czy frikandel. Wiatraki uwielbiaja slodkie babeczki-najlepiej  ze smietana (zreszta tu wszystkie ciasta zawieraja smietane) kremowke oczywiscie.  Przygotowalam dzisiaj cupcake z bardzo prostego przepisu -dostalam od kolezanki z pracy.a o to on : 
340 g maki

3-4 lyzki kakao

3/4 szklanki cukru

1 opakowanie cukru wanilinowego

szczypta soli

2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia

1 szklanka mleka

2 jajka

90 ml oleju

1 sloiczek malin w syropie




przygotujcie sobie 2 miski. Do jednej wsypcie wszystkie suche skladniki , a do drugiej mokre (mleko , olej ,jajka).Suche skladniki wymieszajcie, z mokrymi zrobcie tak samo . polaczcie wszystko razem i dokladnie wymieszajcie powstajace ciasto..Teraz czas aby przelozyc mase do foremek-ja nakladam zawsze duza lyzka..Na sama gore kazdej myffiny polozcie po 3-4 malinki (odcedzone!) i pieczcie w nagrzanym piekarniku (180-200 stopni) okolo 20 minut. przepis banalnie prosty i szybki. Zycze smacznego.








15 sty 2013

farfalle z kurczakiem i warzywami




Za onkem bialo i puszysto.... Caly dzien pada i pada.....szkoda , ze takiej bajkowej pogody nie bylo na swieta! ale skoro na dworzu widac tylko jeden kolor postanowilam dzisiejszy dzien umilic kolorowym jedzonkiem. farfalle z kurczakiem i warzywami. a wiec , co potrzeba :
2 piersi z kurczaka1 opakowanie makaronu farfalle1/2 papryki czerwonej 1 mala puszka kukurydzy1/2 malej pory1 mala puszka miniaturkowych marchewek250g pieczarek1 opakowanie smietany do gotowania ( ja uzylam 7 % )sol , pieprz1 lyzeczka cynamonu2 lyzeczki currypapryka w proszku2 zabki czosnkuoliwamakaron ugotowac i odcedzic :)piersi umyc i osuszyc ,pokroic w kostke i usmazyc na oliwie , dodac przyprawy.  umyte pieczarki i papryke i por pokroic wedle uznania, dodac do miesa, Po2-3 minutkach dodac odcedzona kukurydze i marchewke. Czosnkek zmiazdzyc i dodac do reszty. na koniec zalac calosc smietana i  dusic okolo 5 minut. polaczyc razem z makaronem i... Gotowe !  smacznego :)




14 sty 2013

borys


nie moglam sie powstrzymac!!! musialam wrzucic tu fotki naszego kociaka :) 







pieczony indyk

jako , ze stalam sie posiadaczka sporych rozmiarow piekarnika w te swieta goscil na naszym stole wielki indor. wyszedl naprawde bardzo smaczny. zarumieniony z zewnatrz i soczysty w srodku. jestem bardzo dumna , poniewaz pieklam takiego wielkiego ptasiora poraz pierwszy :)
a o to co bylo mi potrzebne :
1 indyk ( moj wazyl 8 kilo )swiezy tymianek ok3-4 zabkow czosnkusol , pieprzmajeranekpapryka oliwa
jak zrobilam : 



Dzien wczesniej , po dokladnym umyciu i osuszeniu (ja jeszcze odcielam szyje bo nie bardzo pasowala mi estetycznie ) natarlam ptaka przyprawami , posiekanym czosnkiem i oliwa. Zwiazalam nogi razem z tulowiem  sznurkiem , aby ladnie sie prezentowal..Zawinelam w folie aluminiowa i wlozylam do lodowki na cala noc. Chcac nie chcac zwloklam sie na drugi dzien z lozka o 6.00 rano aby wlozyc potwora do nagrzanego piekarnika (180 stopni) poniewaz takiej wielkosci indyk musi byc pieczony ladnych pare godzin- mojemu wystarczylo 7. zanim wyladowal w piekarniku zdjelam folie , polozylam na wierzch swierzy tymianek , do srodka tez ze 3 galazki wsunelam i zawinelam folia aluminiowa. po 5 godzinach pieczenia , zdjelam folie i samego indyczka podpiekalam 2 godzinki zmiejszajac temp do 150 stopni. przed podaniem usunelam sznurek.

13 sty 2013

witajcie

Jakis czas temu bylam szczesliwa posiadaczka kulinarnego bloga . poznalam tu cudownych ludzi , ale z poczucia braku czasu , motywacji i malych zawirowan -zlikwidowalam konto. mam nadzieje ze uda mi sie dotrzec do Was kochani czytelnicy z taka sama , a moze nawet i wieksza sila i umile Wam czas moja skromna  bazgranina , oraz posluze pomyslem do stworzenia czegos ciekawego w kuchni.pozdrawiam serdecznie Holendrzyca