paszteciki z kapusta i grzybami
Pomimo tego , ze u nas znowu pada i pogoda jest typowo barowa, witam was serdecznie i slonecznie :)
W moim domu kazdy wie, ze kiedy mam nieciekawy humor , to czlapie do kuchni i pieke , gotuje, smaze , az poczuje sie lepiej. oczywiscie nie wszystko na raz :D dzisiaj na pierwszy strzal polecialy paszteciki-tak na rozgrzewke choc w piekarniku juz dogorywa torcik bezowy , ale o tym w nastepnym poscie.
Tak wiec wracajac do tematu co potrzeba , aby takowe paszteciki wykonac :
-1 opakowanie ciasta francuskiego
-200 g pieczarek
-400 g kapusty kiszonej
-1 cebula
-sol, pieprz
-majeranek
kapuste ugotowac z dodatkiem soli i pieprzu. pieczarki i cebule pokroic w drobna kostke. usmazyc na oliwie lub maselku z sola, pieprzem i majerankiem. odcedzic z wody kapuste i polaczyc z pieczarkami i cebulka. ciasto francuskie pokroic na okolo 10 rownych prostokatow. gotowy farsz klasc na kazdy prostokat . ciasto najlepiej sklejac u gory , a boki dociskac widelcem-wtedy ladnie to wyglada jak na moj gust. piec okolo 15-20 minut w temp.200-220 stopni. gotowe.
haah czarownico jedna chyba w tym samym czasie posta ,,wkleilysmy ,,dzisiaj Ja poprosze takiego pasztecika:)
OdpowiedzUsuńale sie zgadalysmy :) zaraz wpadne do Ciebie. :)
OdpowiedzUsuń