faszerowana papryka
Uwielbiam sobotnie poranki .
Budze sie wtedy ze swiadomoscia, ze nie musze od razu wstawac z lozka, ze nigdzie sie nie spiesze i niczego nie musze planowac. Kawa jakos lepiej smakuje i to bezcenne "nicnierobienie "....spokoj , cisza. Tylko kot placze sie pod nogami , az laskawie dam mu ulubione chrupki albo ewentualnie podrapie za uchem.
Pijac poranna kawe i przegladajac facebooka zastanawialam sie , co by tu dzisiaj na obiad zrobic. Szybki w myslach przeglad lodowki i oszacowanie mojej weny tworczej na dzis , jasno sklonil mnie do czegos latwego i szybkiego-zimowa aura lenistwa nadal nie odpuszcza :) padlo na faszerowana papryke-kolor jest , zeby fajnie na talerzu wygladalo, smak nieziemski , a i starac nie trzeba sie za bardzo ;)
takze co mi bylo potrzebne :
3 papryki kolorowe
250 g pieczarek
2 male cebulki
0,5 kg miesa mielonego wolowego ( co do tego to caly czas mam pewne watpliwosci :) bo trzymam sie nadziei ze zadnego konika tam nie dorzucili hihi )
sol, pieprz, troszke ziol prowansalskich
papryka w proszku i odrobina curry
2 zabki posiekanego czosnku
0,5 szklanki startego zoltego sera.
na poczatek smazymy miesko razem z przyprawami i czosnkiem. na drugiel patelni , albo woku jak kto woli smazymy pokrojone pieczarki i cebulke. potem laczymy razem z miesem i zoltym serem.
papryke umyc , osuszyc i przekroic na pol. wydrazyc z wszystkiego co sie w srodku znajduje .
Napelniac farszem papryki i przelozyc do naczynia zaroodpornego. piec okolo pol godzinki , albo troszke dluzej w temp. 180 stopni. smacznego.
Ja poprosze o taka jedna poloweczke :))
OdpowiedzUsuń